Przejdź do treści

Ten film zmienił kino lat 90. Pulp Fiction ponownie na Netflixie

15/12/2025 21:19
Pulp Fiction wraca na Netflixa

Los Angeles nigdy nie było tak chaotyczne, brutalne i… hipnotyzujące. „Pulp Fiction” Quentina Tarantino wraca do katalogu Netflixa i już teraz można mówić o jednym z najgłośniejszych powrotów filmowych końcówki roku. To tytuł, który zmienił kino lat 90., zdefiniował nowoczesny dialog i na zawsze zapisał się w popkulturze. Jeśli kiedykolwiek odkładałeś seans „na później” albo masz ochotę wrócić do kultowych scen, dialogów i bohaterów – 29 grudnia to data, którą warto zapamiętać.
Film znów trafi na ekrany widzów Netflixa, idealnie wpisując się w świąteczno-noworoczny maraton filmowy. I choć od premiery minęły dekady, „Pulp Fiction” wciąż działa z tą samą siłą.

Pulp Fiction wraca na Netflixa

O czym jest „Pulp Fiction”?

„Pulp Fiction” to film-antologia, w której kilka pozornie niezależnych historii splata się w jedną, niechronologiczną opowieść o przemocy, przypadku i moralnych paradoksach. Tarantino bawi się strukturą narracji, przeskakuje w czasie i zmusza widza do aktywnego śledzenia wydarzeń.

Na ekranie spotykamy płatnych zabójców Vincenta Vegę i Julesa Winnfielda, boksera Butcha Coolidge’a, gangsterską żonę Mię Wallace oraz galerię postaci, które funkcjonują na granicy absurdu i brutalnej rzeczywistości. Każda scena ma znaczenie, a dialogi – pozornie błahe – prowadzą do momentów, które przeszły do historii kina.
To film o wyborach, konsekwencjach i chaosie, który rządzi światem Tarantino.

Pulp Fiction wraca na Netflixa

Obsada, która przeszła do legendy

Jednym z największych atutów „Pulp Fiction” jest jego ikoniczna obsada, która zachwyca do dziś. John Travolta przeżył dzięki temu filmowi spektakularny powrót na szczyt kariery, zyskując status gwiazdy światowego kina i pokazując niezwykłą wszechstronność aktorską. Samuel L. Jackson stworzył w nim jedną ze swoich najbardziej rozpoznawalnych i kultowych ról, a jego charyzmatyczny i pełen napięcia Jules Winnfield stał się symbolem filmu, którego dialogi cytowane są do dziś. Uma Thurman na zawsze zapisała się w historii kina dzięki niezapomnianej scenie tańca z Johnem Travoltą, która stała się ikoną popkultury i jednym z najbardziej rozpoznawalnych momentów w historii filmu.

W filmie występują także Bruce Willis, Harvey Keitel, Tim Roth, Ving Rhames i Christopher Walken, a każdy z aktorów wnosi do opowieści unikalną energię, tworząc prawdziwie niezapomnianą obsadę.
Przeczytaj także: Ten kryminał całkowicie zdominował ranking Netflixa w Polsce. Przebił nawet hit Pasikowskiego

Dlaczego warto obejrzeć „Pulp Fiction” ponownie?

Powrót „Pulp Fiction” na Netflixa to doskonała okazja, by zobaczyć film na nowo – z perspektywy czasu, doświadczeń i zmieniającego się kina. To wciąż produkcja świeża, bezkompromisowa i odważna formalnie. Dialogi nadal brzmią aktualnie, a sposób budowania napięcia inspiruje kolejne pokolenia twórców.

To także film, który najlepiej działa przy ponownych seansach – za każdym razem odkrywając nowe detale, zależności i znaczenia.

„Pulp Fiction” zwiastun

Zobacz zwiastun na dole, a film będzie dostępny w katalogu Netflixa od 29 grudnia.