Przejdź do treści
Home » „Szeregowiec Ryan” na Netflix już 13 listopada. Kultowy film wojenny Spielberga wraca w hicie miesiąca

„Szeregowiec Ryan” na Netflix już 13 listopada. Kultowy film wojenny Spielberga wraca w hicie miesiąca

Tagi:
10/11/2025 09:47 - Aktualizacja 10/11/2025 09:47
Szeregowiec Ryan

13 listopada na Netflix zadebiutuje Szeregowiec Ryan, jeden z najbardziej wpływowych i cenionych filmów wojennych w historii kina. Produkcja Stevena Spielberga, nagrodzona pięcioma Oscarami, to klasyk, do którego wraca się jak do wielkiej filmowej lekcji: bezkompromisowej, brutalnej i głęboko poruszającej.

To idealny moment na powrót filmu, który zdefiniował sposób pokazywania wojny na ekranie. Opowieść o grupie żołnierzy wyruszających w głąb okupowanej Francji, by odnaleźć zaginionego spadochroniarza, od lat uchodzi za wzór realizmu, emocjonalnej mocy i perfekcyjnego warsztatu. A dla tych, którzy jeszcze go nie widzieli Netflix serwuje absolutnie obowiązkową pozycję.

Szeregowiec Ryan

Najważniejsze informacje o filmie „Szeregowiec Ryan

Tytuł oryginalny: Saving Private Ryan
Gatunek: dramat wojenny
Kraj produkcji: USA
Rok premiery: 1998
Reżyseria: Steven Spielberg
Główna obsada: Tom Hanks, Matt Damon, Tom Sizemore, Edward Burns, Vin Diesel, Giovanni Ribisi
Produkcja: DreamWorks Pictures, Paramount Pictures
Data premiery na Netflix: 13 listopada

O czym opowiada Szeregowiec Ryan?

Akcja rozpoczyna się w dniu lądowania aliantów w Normandii. Kapitan Miller (Tom Hanks) otrzymuje niezwykle trudne zadanie: odnaleźć szeregowca Jamesa Ryana, jedynego ocalałego z czwórki braci poległych na froncie. Wraz z oddziałem wyrusza w głąb okupowanej Francji, gdzie każdy kilometr staje się próbą moralną, emocjonalną i fizyczną.
Przeczytaj także: Ten film zachwycił widzów i krytyków. Netflix wrzuca hit z 8 nominacjami do Oscara

Spielberg tworzy kino totalne. Sekwencja otwierająca na plaży Omaha to już legenda realizmu wojennego, a dalsza część filmu łączy intensywność walk z intymną obserwacją ludzkiego strachu, obowiązku i wątpliwości.

Nasza recenzja

Szeregowiec Ryan to film, który nie tyle przedstawia wojnę, co wrzuca w jej środek. Spielberg osiąga tu symbiozę perfekcyjnego rzemiosła i emocjonalnej prawdy. Kamera Janusza Kamińskiego działa jak oko uczestnika walk: drży, zagląda w chaos, nie daje chwili wytchnienia. Realizm obrazu i dźwięku nie jest efekciarskim popisem, lecz narzędziem narracji.

Tom Hanks buduje postać zwyczajnego człowieka w nieludzkich okolicznościach. Jego minimalistyczna gra niesie więcej emocji niż patetyczne monologi z innych filmów wojennych. To właśnie w tej powściągliwości tkwi siła całej historii.

Film działa także dlatego, że nie moralizuje. Zamiast tego oddaje głos pytaniom: o sens poświęcenia, cenę bohaterstwa, granice człowieczeństwa. To kino, które nie starzeje się ani wizualnie, ani emocjonalnie.

Zwiastun