
W świecie superbohaterów Marvela są postacie, które nie potrzebują peleryny, by budzić respekt. Elektra to historia fantasy o zemście, odkupieniu i cienkiej granicy między dobrem a złem. Jennifer Garner po raz drugi wciela się w mroczną wojowniczkę, którą poznaliśmy w Daredevilu. Tym razem to ona staje w centrum wydarzeń – w świecie, gdzie każdy sojusz jest kruchy, a każde zlecenie może być ostatnim.

Publiczność jest bardzo podzielona co do opinii, czy warto obejrzeć Elektra. No więc przyjrzyjmy się wszystkim informacjom! [Zwiastun i recenzja na dole]
Przeczytaj też: TOP 10 najchętniej oglądanych filmów na Netflixie w Polsce
Informacje
- Tytuł oryginalny: Elektra
- Gatunek: akcja, fantasy, dramat
- Kraj produkcji: USA, Kanada
- Język oryginalny: angielski
- Rok produkcji / premiery: 2005
- Czas trwania: 1h 37 min
- Reżyser: Rob Bowman
- Obsada: Jennifer Garner, Goran Višnjić, Will Yun Lee, Cary-Hiroyuki Tagawa, Terence Stamp, Kirsten Prout
- Produkcja: Marvel Enterprises, New Regency, Regency Enterprises, Horseshoe Bay Productions, dla 20th Century Fox
O czym jest film Elektra
Akcja filmu toczy się po wydarzeniach z Daredevila (2003), gdzie Elektra Natchios zginęła z rąk Bullseye’a. Cudem ocalona i wyszkolona przez mistrza Sticka, wraca jako perfekcyjna zabójczyni. Jej nowe zlecenie to… zabójstwo ojca i córki, których życie odmieni się na zawsze. Wkrótce Elektra odkrywa, że tropi ich tajemnicza organizacja zwana The Hand, a stawka tej gry jest o wiele większa niż kolejne morderstwo.
Przeczytaj też: Netflix potwierdza: ,,One Piece” wraca w 2026 roku. Mamy pierwszą zapowiedź

Obsada
Jennifer Garner ponownie wciela się w Elektrę Natchios, łącząc chłód zabójczyni z wewnętrzną wrażliwością. Partneruje jej Goran Višnjić (ER, Przyczajony tygrys) jako Mark Miller – człowiek, którego życie ratuje Elektra. Will Yun Lee (Altered Carbon, The Wolverine) gra złowrogiego Kirigiego, a Cary-Hiroyuki Tagawa (Mortal Kombat) wciela się w lidera The Hand. W filmie pojawia się także Terence Stamp (Priscilla, Królowa pustyni, Superman II) jako mistrz Stick oraz Kirsten Prout (Kyle XY) w roli Abby.
Czy warto obejrzeć film Elektra
Choć Elektra nie zdobył serc krytyków (11% na Rotten Tomatoes, średnia 3,2/5 na Filmwebie), film zyskał status tytułu kultowego wśród części fanów komiksów Marvela. Publiczność Filmwebu oceniła go na 5.5/10, co nie jest aż tak niskim wynikiem, jak w przypadku krytyków. Garner została doceniona za przygotowanie fizyczne i intensywne sceny walk, które trenowała miesiącami. Produkcja wprowadziła do kina elementy mrocznej, mistycznej mitologii The Hand, rozwinięte później w serialach Marvela. Ciekawostką jest, że film był jednym z niewielu w tamtym okresie, w których główną bohaterką w komiksowej adaptacji była kobieta – co dziś uznaje się za krok w stronę większej reprezentacji.

A co sądzimy my? Elektra to film, który zdecydowanie dzieli widzów. Jedni doceniają go za klimat i widowiskowe sceny walk, inni widzą w nim jedynie chaos i przesadną powagę, która odbiera mu urok. Faktem jest, że Jennifer Garner wizualnie w roli wypada świetnie, ale sama historia bywa momentami zbyt rozwleczona i pozbawiona lekkości, którą miał nawet nieudolny Daredevil z 2003 roku. Dla jednych będzie to „tak złe, że aż dobre” guilty pleasure, dla innych – przykład, jak nie adaptować komiksów Marvela. My podchodzimy do niego z dystansem – bo choć nie jest to arcydzieło, wciąż ma w sobie coś, co sprawia, że trudno całkiem odłożyć go na półkę zapomnienia.
Elektra jest dostępny na Netflixie
Film znajduje się aktualnie w TOP 10 najchętniej oglądanych tytułów Netflixa, więc możecie obejrzeć go w każdej chwili!