Nie żyje Michael Madsen: Świat kina pogrążony jest w żałobie po stracie jednej z największych ikon filmów Quentina Tarantino. Twarda twarz, niepowtarzalny głos, kreacje, które zapadły w pamięć: amerykański aktor zmarł nagle w swoim domu w Kalifornii. Cały świat przeżywa te wstrząsające informacje.
67-letn aktor znany jest z niezapomnianych ról w Wściekłe psy, Kill Bill i Donnie Brasco. Aktor został znaleziony martwy w czwartek, 3 lipca, w swoim domu w Malibu. Jego menedżer, Ron Smith, potwierdził tę wiadomość, wyjaśniając, że przyczyną był nagły zawał serca. Władze wykluczyły podejrzane okoliczności, ale pewne kwestie wciąż nie zostały wyjaśnione.
Nie żyje Michael Madsen
Aktor zyskał sławę głównie dzięki współpracy z Quentinem Tarantino, z którym stworzył jedne z najbardziej kultowych filmów w historii kina. W ciągu ponad czterdziestoletniej kariery zagrał dziesiątki postaci, ale widzowie zawsze będą go pamiętać jako sadystycznego Mr. Blonde we Wściekłych psach (1992) i płatnego zabójcę Buddę w Kill Bill: Vol. 2 (2004).
We Wściekłych psach, arcydziele kina niezależnego, Madsen zaszokował widzów sceną, która stała się kultowa: tańczy do utworu ,,Stuck in the Middle With You”, po czym odcina ucho związanemu policjantowi. Legendarny krytyk Roger Ebert wychwalał jego mroczny magnetyzm na ekranie, porównując Madsena do ,,naprawdę groźnego Roberta De Niro”.
Michael Madsen brał udział w wielu znanych produkcjach, takich jak The Doors, Thelma & Louise, Donnie Brasco, Sin City oraz w filmie o Jamesie Bondzie – Śmierć nadejdzie jutro. Udzielał również głosu w kultowych grach wideo, takich jak Grand Theft Auto III i w serii Dishonored.
Michael Madsen urodził się 25 września 1957 roku w Chicago. Swoją karierę teatralną rozpoczął w Steppenwolf Theatre pod okiem Johna Malkovicha. Jego siostra, Virginia Madsen, również jest aktorką. Michael był trzykrotnie żonaty i pozostawił sześcioro dzieci, w tym Christiana Madsena, który również jest aktorem.